Nowa edycja Instrukcji do C-Geo

Tuż przed końcem roku 2019 udało mi się ogarnąć ostatnią edycję tomu drugiego Instrukcji obsługi programu C-Geo. Oczywiście można tam jeszcze wiele poprawić i uzupełnić ale to już nie ja 🙂 Z końcem roku zakończyłem  pracę dla Softline, proszę mnie już z tą firmą i jej produktami nie wiązać 🙂 Ponieważ jednak ta instrukcja to było coś mojego, co mnie w miarę cieszyło, udostępniam więc ją Wam do pobrania. Czy będą następne aktualizacje dokumentacji programu tego nie wiem i to już nie moja sprawa.

C-GeoTom2

Plik dxf po eksporcie z C-Geo jest większy niż taki sam przed importem do C-Geo – jak żyć ?

Powiedzmy, że chcę użyć C-Geo do przycięcia treści mapy, pomimo, że mapę mam w formacie dxf, więc mógłbym ją obrabiać wprost w programie typu CAD. Teoretycznie CAD powinien być sprawniejszy i szybszy w tego typu operacjach. O dziwo C-Geo także czasem bywa szybkie i operacja Przycięcie mapy > Przytnij do wskazanego obiektu idzie całkiem sprawnie.

 

 

 

 

 

 

 

Działam więc tak:

  1. Importuję plik dxf 2004 do C-Geo.
  2. Docinam zawartość mapy do zakresu opracowania, który akurat jest narysowany jako obiekt zamknięty, więc nadający się do wskazania jako granicy docinania.
  3. Eksportuję to co zostało po docięciu powrotnie do dxf 2004.

I tu szok – plik dxf importowany przed docięciem miał objętość 6.52 MB, po docięciu ma… 24.99 MB 🙂

Gdzie tu logika ?

Rysunek importowany:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Rysunek docięty eksportowany:

 

 

 

 

 

 

 

 

What the fuck ? Jak żyć ?

Problem w tym, że robiąc import do C-Geo jak zwykle śpieszyłem się i nie zwróciłem uwagi w oknie importu na zakładkę Bloki/Symbole, okna w którym uczy się program przyporządkowywać blokom z importowanego pliku ich odpowiedniki symboli w C-Geo.

Program czasem rozpoznaje po nazwach bloków co to jest i proponuje odpowiedni znak automatycznie ale często jeszcze trzeba mu w tym pomóc. Skoro tego nie zrobiłem, to wszystko jest zamieniane na grafikę wektorową.

Przykładowo proszę sobie wyobrazić drzewo liściaste.

Jeśli zaimportujemy je jako grafikę wektorową, to mamy wtedy pięć łuczków i okrąg, do każdego łuku potrzebne są dodatkowe punkty, to strasznie rozdyma objętość eksportowanego pliku.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Stosujcie proszę te przyporządkowania symboli i bloków. Dla bloków o tej samej nazwie, nie musimy w przyszłości tej czynności powtarzać, ustawienia są zapisywane w pliku DXF.ini, można go sobie zapisać, czy przenieść pomiędzy komputerami i nie musi się tego robić ponownie.

Więcej przeczytacie tu:

http://xsoftline.geo.pl/wiki/index.php?title=Import_Autocad_DXF/DWG_z_wyborem_symboli

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Nie da się obrócić grafiki w C-Geo ?

Ciekawostka – zgłoszono problem ze wstawianiem grafiki do mapy projektu C-Geo. Wstawić się da ale potem nie da się myszką obrócić.
Okazuje się, że to jest związane z ustawieniem dla projektu niewielkiego, bliskiego zeru, zakresu przyciągania. Jak jest niewielki – 0.5 mm to nie da się myszką złapać ogonka do obracania. W tym wypadku należy zakres zwiększyć do 1.0 – 1.5 mm. Pokazuję na rysunkach o który ogonek chodzi. Zakres przyciągania ustawiamy w okienku przyciągania, tym które wywołuje się np. przez prawy klawisz myszki > Przyciąganie.

 

 

Napraw odnośnik na mapie C-Geo

Po imporcie pliku GIV może się zdarzyć, że pomimo prawidłowego wyboru szablonu, nie wszystko na mapie wygląda dobrze. Napisy mogą być przesunięte, odnośniki nachodzą na tekst rzędnej górnej. Akurat wygląd i dopasowanie odnośnika do położenia na mapie rzędnych górnych i dolnej, można naprawić automatycznie dla całej mapy.

  1. Zaznaczamy dowolny zepsuty tekst na odnośniku.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

2. Używamy prawego klawisza myszki > Zmień czcionkę.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

3. Zaznaczamy, że program ma wprowadzić zmianę do całej mapy i że ma naprawić odnośnik.

 

 

Suma długości obiektów w C-Geo czyli statystyki

Znajomy zapytał się z niepokojem, czy długości odnośników w C-Geo wliczają się do długości obiektów liniowych, wykazywanych w statystyce warstw – okazało się, że  nie, uff co za ulga 🙂 A teraz wyjaśnię bliżej w czym problem.

Jeśli kartujecie w C-Geo jakąś inwentaryzację sieci, czy kładzionych chodników, krawężników, to pewnie możecie być zainteresowani łatwym sprawdzeniem jaka jest sumaryczna długość tych przewodów czy krawężników. Najłatwiej jest uruchomić Legendę, wskazać warstwę na której są interesujące nas obiekty > prawy klawisz myszki > statystyki. Znajdziecie tam m. in. pole Suma długości obiektów. Pamiętajcie jednak, że to oznacza sumę wszystkich odcinków boków waszych obiektów. Popatrzcie na poniższy rysunek – sumaryczna długość to 100,82 m.

obiekty

Co jest wliczane ? Popatrzmy od dołu – obiekt zamknięty (długość boków 51,64 m), łuk kołowy (13,25 m), obiekt otwarty (18,44 m), odnośnik z tekstem 123.34 (0,00 m), okrąg (17,50 m) i wreszcie na samej górze okrąg – 0,00 m 🙂

statystyki

dlugosc

O co właściwie chodzi, gdzie jest haczyk, dlaczego ja właściwie o tym piszę ?

  1. Długość odnośnika nie wlicza się do sumy długości i bardzo dobrze.
  2. To, czy wliczany jest obwód okręgu i łuku kołowego zależy od tego, czy to jest ,,prawdziwy” okrąg, czy też wielobok foremny. W C-Geo domyślnie mamy od pewnego czasu ustawioną opcję po narysowaniu zamieniaj okręgi na łamane. To ma sens podczas generowania gml’a – nie wszystkie programy ośrodkowe łykają okręgi, więc należy je konwertować na wieloboki. Wieloboki mają długość obwodu wykazywaną w statystykach, okręgi – nie.

zamien

Wniosek – jeśli zależy Wam na tych statystykach długości obiektów, to rozdzielcie sobie te obiekty na kilka warstw, to pomoże Wam na uniknięcie pomyłek (osobno obiekty zamknięte, osobno otwarte) i sprawdźcie co macie ustawione dla tych okręgów. Inną sprawą jest to, jak zliczać, kiedy zastosowaliście szablon, np. do Mapy zasadniczej 2015 i tam już nie możecie dowolnie przenosić sobie raz narysowanych obiektów, ponieważ gml nie wyjdzie albo będą jakieś niepotrzebne wpisy w historii obiektów.

Autozapis w C-Geo

Po raz kolejny naprawiałem komuś zepsuty projekt C-Geo i… nie naprawiłem. Problem w tym, że często nie macie dobrej kopii bezpieczeństwa. Mówi się o tym ciągle na szkoleniach, a i tak ich nie robicie, ja wiem, że pośpiech, że klikanie, że szef dyszy nad uchem szybciej szybciej… Ale czasem jak się coś dobrze zamaże, to się już nie odmaże i wtedy jedyne co można zrobić, to użyć ostatniej kopii. Kopia jest albo zrobiona ręcznie albo zapisana automatem w repozytorium. Może też być zapisana automatycznie w wyniku działania autozapisu. Problem w tym, że ludzie domyślnie mają zapisane w Opcje > parametry programu > Inne w dziale Autozapis dość krótki czas zapisu, pewnie 15 min. Wtedy nawet jak program zrobi cztery kopie baz, to i tak wszystkie są już z błędem. Błędy C-Geo często nie ujawniają się zaraz po powstaniu, tylko na przykład dopiero przy próbie eksportu danych. Proponuję w tym autozapisie  ustawić tam np. 240 minut albo dłużej.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Można też ustawić sobie jakiś folder jako repozytorium i automatycznie archiwizować tam projekty co parę godzin.  http://xsoftline.geo.pl/wiki/index.php?title=Repozytorium

Zawsze jest wtedy szansa, że zginie rezultat pracy z paru godzin a nie całość.
Ludzie, zabezpieczajcie się !  🙂

Błędy w imporcie z Power GPS do C-Geo

Niedawno napisałem, że możliwe jest już wczytywanie danych pomiarowych z programów Marka Kupaja ,,Skyrastra” do modułu Dziennik pomiarów RTK/RTN w C-Geo.

Służy do tego format XML, pliki mają rozszerzenie pgxml.

exik

Wszystko fajnie ale odtrąbiłem tę radosną wieść trochę za szybko. Przy próbie wczytania takiego pliku pgxml do C-Geo, moduł Dziennika pomiarów rzuca błąd Odwołanie do niezadeklarowanego prefiksu obszaru nazw i potem wskazuje konkretny tag w pliku, który mu nie pasuje, np. <HW:NAME>

Problem tkwi w tym, że opracowano wymianę danych pomiędzy Power GPS, a C-Geo, ale pan Kupaj nie poprawił jeszcze pewnego błędu, który występuje w jego aplikacji, zostało o nim poinformowany ale poprawki jeszcze nie zrobił. Zdaje się, że w nazwach tagów nie można używać znaku ,,:” czyli wpisy typu <ANT:SN> są nieprawidłowe. Można ten ,,:” zastąpić innym znakiem, np. podkreśleniem – <ANT_SN>.
Dopóki nie pojawi się ta poprawka, proponuję używać wtyczki Rafał Kocierza, która to poprawia. Napisał o niej tu w ostatnim poście w temacie.  Wtyczkę można pobrać tutaj.

Niestety po użyciu wtyczki mogą jeszcze  zostać jakieś błędne, nieuwzględnione  tagi, na przykład wspomniany wyżej <ANT:SN>  Można ten plik pgxml otworzyć w edytorze tekstu, np. Notepad++ i zamienić wszystkie wystąpienia <ANT:SN> na <ANT_SN>.

Jeśli chcecie korzystać z tego eksportu/importu, to proponuję zacząć robić delikatne naciski na Marka Kupaja, to powinno trochę przyspieszyć sprawę 😉

Czyszczenie rastra, pojawia się i znika. Geodeto jak żyć ?

Pewien użytkownik C-Geo zgłosił problem – Czyściłem raster za pomocą gumki i w zależności jakie mam ustawione przybliżenie widoku mapy to pojawiają się albo znikają elementy wyczyszczone. Co jest nie tak ?

Tak wyglądają fragmenty czyszczonego rastra przy różnych powiększeniach mapy:

 

 

 

 

 

Drugi przypadek z inną skalą:

Poprosiłem o podesłanie tego rastra i sprawa wyjaśniła się.

Chodziło o to, że to jest tif wielostronicowy, z dziewięcioma stronami, które mają ten sam obraz zapisany z coraz mniejszą rozdzielczością. Taka piramidka obrazów jest wykorzystywana do szybszego wyświetlania podglądu rysunku – przy różnych powiększeniach widzi się różne strony tego tifa. Niestety jak się  go gumuje, to przy zmianie powiększenia zdarza się, że widzi się inną warstwę niż tę mazaną ;-)  Jakiś czas temu informatyk pracowicie wprowadził obsługę tych tifów wielostronicowych, żeby się to wyświetlało prawidłowo ale raczej nikt nie pomyślał, że to wygeneruje problemy z mazaniem.

Łatwo sprawdzić jaki to typ obrazu przy pomocy darmowego programu IrfanView, moim zdaniem to jest najlepsza przeglądarka plików graficznych jaka jest dostępna darmowo, a równocześnie pozwala na masowe przetwarzanie plików. Wystarczy wczytać takiego tifa i użyć klawisza ,,i”. Pokazuje się wtedy informacja o pliku, w tym wypadku zobaczymy  coś w stylu kompresja – LZW – 9 pages.


Problem rozwiązałem tak, że wczytałem tifa do Gimpa rozkładając te strony na warstwy. Usunąłem wszystkie warstwy poza tą będącą głównym tłem, o najlepszej rozdzielczości. Tyle tylko, że teraz trzeba by było to wygumować od nowa.

Dziękuję marioo za dane 🙂

Skyraster zaktualizował PowerGPS i Raporty. Współpracują z C-Geo :-)

Jak można przeczytać na blogu Marka Kupaja wśród różnorakich nowości pojawiły się też udogodnienia skrojone pod użytkowników C-Geo. Dodanie sekcji „Eksport do wyrównania” w ramach zakładki „Punkty zmierzone” – umożliwiającej przy generowaniu raportu utworzenie pliku z wektorami GNSS do wyrównania (np. w C-Geo). Kwestię eksportowania danych do innych aplikacji potraktowano zresztą szerzej. Od wersji 2.14 (wydanie oficjalne) PowerGPS oferuje możliwość eksportu do pliku XML we własnym formacie tekstowym. Wykorzystanie tego pliku umożliwi dostosowanie importu w aplikacjach zewnętrznych, np. C-Geo.
Specyfikacja tego pliku znajduje się pod adresem. Natomiast tu są  przykładowe pliki. 


Informacje zebrane ze stron firmy SkyRaster.

Wiadomości w programie C-Geo

Parę miesięcy temu do C-Geo wprowadzono nowy kanał do komunikowania się z użytkownikami programu. Są to Wiadomości, które powinniście widzieć w menu pomiędzy pozycjami Pomoc i Wtyczki. Od czasu do czasu wysyłane są w ten sposób  krótkie artykuły o nowościach w programie, widzicie je w osobnym oknie. Dotąd napisano o:

  • Aktualizacji C-Geo z 4 września oraz 17 października 2017
  • Rejestracji C-Geo i przenoszeniu licencji
  • Statusie przesyłek w module SWDE
  • Widoku obiektów 3D w C-Geo
  • Przypisywaniu atrybutów do punktów z tekstów na mapie
  • Komunikacie przy korzystaniu z okna Google Maps w C-Geo
  • Przeliczaniu zadań
  • Imporcie danych z plików DXF z konfiguracją symboli i linii
  • Plikach geoidy

Czemu o tym przypominam ? Czasem gdy łączę się zdalnie z komputerami użytkownika C-Geo, to widzę, że te komunikaty nie są przez Was czytane, czekają dopiero w kolejce do otwarcia. Można to łatwo rozpoznać po czerwonym kolorze napisu Wiadomości.

Wiadomości

Domyślam się, że to z powodu ciągłego braku czasu i to naturalne. Nie powinniście też obawiać się, że zostaniecie zasypani w ten sposób nachalnymi informacjami marketingowymi 🙂
Jednym słowem, zachęcam do odbioru tych komunikatów.